Historyczny spektakl „Naczelniku jesteśmy gotowi”, zorganizowany przez Powiat Lęborski w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości przyciągnął na tereny rekreacyjne na osiedlu Sportowa niespotykane tłumy mieszkańców miasta i okolicznych miejscowości. Historyczna rekonstrukcja fragmentów wydarzeń sprzed 106 lat to pierwsze, ale nie ostatnie wydarzenie przypominające w postaci żywej lekcji historii najważniejsze wydarzenia z historii Polski.
Odtwarzane wydarzenia zamknięte zostały w opowieści „Odzyskanie niepodległości i walki z bolszewikami o umacnianie polskich granic w 1920 roku”, której spinającą klamrą była rozmowa wnuczka z dziadkiem, który opowiadał dziecku o wydarzeniach tamtych dni. To były emocje towarzyszące zachwytowi nad dopiero co odzyskaną po 123 latach zaborów niepodległością, ale również czasy nowego zagrożenia ze strony bolszewickiej Rosji. W klimat wydarzeń wpisują się kawaleryjskie szarże, nadzieje wolnościowe rozbudzone przez powracającego do Polski marszałka Józefa Piłsudskiego, ale i krwawe wycieczki bolszewickich oddziałów pacyfikujących przygraniczne polskie wsie. Historia rozpoczęła się od listopadowego dnia 1918 roku, kiedy Józef Piłsudski przyjechał do Warszawy z więzienia w Magdeburgu. Opowieść stworzona i wyreżyserowana została przez Jerzego Hanisza – przez 20 lat tworzącego scenariusze kolejnych epizodów Bitwy pod Krojantami – ikonicznego wręcz wysiłku polskich kawalerzystów z czasów początku II wojny światowej. Autor i scenarzysta pełnił podczas niedzielnego spektaklu również rolę narratora umiejętnie wciągającego widza w nastrój i emocje szermierczych potyczek i ułańskich szarży. To była opowieść o cierpieniu, radości i smutku po stracie najbliższych, którzy oddali życie za Polskę. Historyczne drobiny związane z Bitwą Warszawską, ofensywą na Kijów i bolszewickim kontruderzeniem – to była faktograficzna baza misternie skonstruowanego scenariusza łączącego te fakty w jedną spójną opowieść. Jak mówił reżyser, w historii Polski jest wiele takich momentów, które w podręcznikach nie pełnią często roli pierwszoplanowych wydarzeń, ale stanowią o finalnym efekcie niepodległościowych dążeń Polaków. Podobne historie być może również zostaną odtworzone w Lęborku, tym bardziej, że frekwencja podczas niedzielnego pokazu potwierdziła zainteresowanie i potrzebę organizowania podobnych wydarzeń.
Zasadniczy pokaz historyczny poprzedziła rekonstrukcja wydarzenia ze współczesnego pola walki – przejęcie przez komandosów z Lublińca terrorystów podczas polskiej misji wojskowej w Afganistanie. Krótki, ale niezwykle efektowny suport wprowadził widzów w klimat działań wojennych, który potęgowała specjalnie przygotowana na tę okoliczność ścieżka muzyczna i pirotechniczne efekty.
To, że spektakl zorganizowany został w Lęborku nie było dziełem przypadku. Jerzego Hanisza przyciągnęły tu osobiste przyjaźnie jakie zawarł podczas organizacji historycznych rekonstrukcji w innych miejscach kraju, ale również to, że wojskowe tradycje sformowanego we Włocławku a później stacjonującego w Chełmnie (gdzie J. Hanisz mieszka) 8. Pułku Strzelców Konnych kontynuuje 1. Lęborski Batalion Zmechanizowany im. gen. J. Jastrzębskiego. – Macie tu wspaniałych żołnierzy i jednostkę, która przejęła kawaleryjskie chlubne tradycje umiłowanie Ojczyzny jako wartości, której nikt nie ma prawa dotknąć, ani skalać – mówił reżyser – Macie wspaniałych harcerzy kultywujących tradycje spadochroniarzy gen. Sosabowskiego, którzy wsławili się w bitwie pod Arnhem. To miejsce ma potencjał i dobry klimat do tego, by ożywiać historię i wspaniałe tradycje polskiego oręża. Jestem tu, by zarazić was wszystkich pasją do historii i z wielką radością przedstawię kolejne pasjonujące opowieści.
W pokazie wzięli udział aktorzy z Chełmna, Koszalina, Stowarzyszenia „Kraina Warty” z Obornik Wlkp., jeźdźcy i konie z Jeździeckiego Klubu Sportowego „Czarna Podkowa” w Gródku, Militarni Lębork oraz Grupa Rekonstrukcyjna Komandosów „TASK Force 60”, która zaprezentowała epizod antyterrorystyczny z Afganistanu.
Wraz z licznie zgromadzonymi mieszkańcami miasta i powiatu, wydarzenia na plenerowej scenie obserwowali samorządowcy z terenu powiatu, w tym starosta, wicestarosta, przedstawiciele Miasta Lęborka.
W organizacji przedsięwzięcia zainicjowanego przez Powiat Lęborski wsparcia udzieliły: Miasto Lębork, Spółdzielnia Mieszkaniowa w Lęborku (właściciel terenu), Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, Stanisław Mazurek z „Amicus” Lębork, który udostępnił swoje militarne pojazdy zabytkowe. Pyszną grochówkę dla wszystkich chętnych serwowali strażacy z OSP w Pogorszewie wraz z komendantem Andrzejem Florczykiem, a o medyczne zabezpieczenie imprezy zadbał Zespół Ratownictwa Medycznego z SPS ZOZ w Lęborku.
Zapraszamy na bardzo obszerną fotorelacje ....Widowisko Jakiego Wcześniej Nie Było / Aktualności